Gorący garnek

Kiedy myślę o nigeryjskiej kuchni, pierwsze słowo, które przychodzi mi do głowy to chilli. I nie bez przyczyny – Nigeryjczycy lubią jeść ostro. Czasem tak ostro, że człowiek czuje jak wypala mu wnętrzności.

Gotowanie nigdy szczególnie mnie nie bawiło. Sterczenie przy garach nudzi mnie koszmarnie i w minutę jestem w stanie wymienić 10 innych rzeczy, które  wolałabym robić. Jest to o tyle trudne tutaj, że to kobieta jest odpowiedzialna za kuchnię, gotuje się wszystko od podstaw i nie ma półproduktów. Na szczęście mam moją Mercy, która chyba urodziła się z garnkiem w ręku i dba żebyśmy nigdy nie chodzili głodni. A do tego – zjedli dobrze.

W tej kategorii podzielę się z Wami przepisami na nigeryjskie dania. Postaram się nawet podpowiedzieć czym zastąpić lokalne produkty, jeśli nie możecie ich kupić. W tym pomoże Małżonek, w końcu przez lata gotował w Europie swoje nigeryjskie potrawy.
Bądźcie jednak wyrozumiali, pamiętajcie że do kuchni wchodzę tylko kiedy muszę ;)

2 Odpowiedzi na “ Gorący garnek ”

  1. Póki co nauczyłam się gotować egusi, jollof rice I stew ;) plus puff puff . Czekam na jakieś inspiracje ;))

    • Jak umiesz ugotować egusi, to umiesz ugotować praktycznie większość soups – one wszystkie mają tę samą bazę, mocno przyprawiony wywar z mięsa i ryb. Różnią się wykończeniem – w zależności od tego co gotujesz, dajesz na końcu inne 2-3 składniki.
      Obawiam się, że na większe inspiracje będziesz musiała trochę poczekać, bo zamierzam zacząć od podstaw ;)

Dodaj komentarz